W lesie, jak zwykle, było pięknie, ale nie łatwo: parno i wilgotno, a dodatkowo jagodziny i paprocie do kolan ukryły skutecznie nierówności terenu.
Biegnąc na przełaj trzeba było uważać pod nogami i trochę się napracować. Za to naturalne punkty odżywcze były na większości trasy, wystarczyło się schylić i zagarnąć garść jagód ;).
A poniżej zdjęcia z dzisiejszej imprezy: Zdjęcia ,
wyniki z marsz-biegu: WYNIKI
oraz międzyczasy: MIĘDZYCZASY
Dziękujemy wszystkim obecnym za udział!